Myśl, żeby zabrać moich synów na Jarmark Bożonarodzeniowy chodziła za mną od dawna. Uwielbiam ten specyficzny klimat Świąt Bożego Narodzenia i chciałabym żeby moje dzieci tak samo kojarzyły blask choinki, zapach przypraw czy dźwięk kolęd. Sama zatęskniłam za takim klimatem. Kraków już był. Tym razem chciałam gdzieś dalej. Wiedeń? znamy dość dobrze. Niemcy – trochę za daleko (choć przez chwilę poważnie rozważałam Drezno). Nagle mnie olśniło – Praga. Od lat chcę ją zobaczyć, a jakoś nigdy nie po drodze. Zostało tylko wywiercić mężowi dziurę w brzuchu i jechać. O dziwo poszło bez większych problemów i w nocy z piątku na sobotę byliśmy już w drodze….
Już w czasie zwiedzania co rusz napotykaliśmy na małe jarmarki… zdawałam sobie sprawę, że w Pradze jest więcej niż jeden jarmark, ale nie myślałam, że jest ich aż tyle.
Największy i najbardziej popularny znajduje się tuz obok Ratusza. Na pierwszy rzut oka zachwyca choinka. Nie będę kokietować jeśli powiem, ze najpiękniejsza jaką w życiu widziałam. Kiedy weszliśmy na plac, w moich oczach stanęły łzy, a chłopców zamurowało. Ta piękna choinka w połączeniu z niesamowitym klimatem powoduje ciary na całym ciele. Niestety tylko na chwilkę. Parę kroków dalej człowiek wchodzi w tłum ludzi. Może to też miałoby swój klimat, gdyby nie dziecięcy wózek, którym trudno gdziekolwiek przejechać i drugie dziecko do pilnowania. Ale nie poddaliśmy się i dzielnie przebrnęliśmy przez wszystkie stoiska. Co na nich? To czym Praga stoi – rękodzieło w postaci kryształów, drewnianych ozdób czy baniek na choinkę. Wszystko piękne, dobrze wykonane, jakoś mniej kiczowate niż u nas. Oprócz tego jedzenie – kilka rodzajów ziemniaków na ciepło, kluski z boczkiem i cebulką, Trdelnik – tutejszy specjał, wieprzowina pod różnymi postaciami, pieczone kasztany no i oczywiście grzane wino, poncz, grog itp. Każdy znajdzie coś dla siebie. Radzę jednak uważać na ceny. W dobrej restauracji można zjeść taniej niż na Jarmarku 😉
Nieopodal, na głównej ulicy znajdziemy nieco mniejszy, ale dzięki temu dużo bardziej kameralny Jarmark. Na straganach to samo, mniej ludzi i atrakcja dla dzieci jaką jest żywa szopka. Miki mimo zmęczenia karmił zwierzęta z dużym zapałem 😉
Nas najbardziej jednak urzekł jarmark na dziedzińcu Zamku Praskiego. Trafiliśmy tam przez zupełny przypadek zwiedzając okolicę. Zostaliśmy długo i wróciliśmy kolejnego dnia. Delikatnie przybrany plac i pięknie oświetlona Katedra św. Wita w tle, powodowały, że nie mogliśmy się napatrzeć. Zdecydowanie najpiękniejszy jarmark w Pradze (przynajmniej z tych co widzieliśmy).
Więcej informacji o tym jak dojechać do Pragi, co zobaczyć i gdzie jeść już w kolejnych postach. A tymczasem jeśli macie wolna chwilę to pakujcie rodzinę i wyruszajcie na jakiś jarmark. To niesamowita frajda dla dzieci (a dla rodziców jeszcze większa :P)
A może Wy macie jakieś ulubione jarmarki w Europie. A może znacie jakieś inne w Pradze. Jeśli tak to proszę o komentarze. Pozdrawiam i już dziś życzę Wam Wesołych Świąt 🙂
myslę, że muszę pojechać
Polecam 🙂
Koniecznie
Praga to piękne miasto, byłam tak kilka lat temu i chętnie wybrałabym się na taki jarmark:)
Polecam 🙂
Piękne i zachęcające. Dziękuje za inspiracje
Polecam się na przyszłość 🙂
Piękny jarmark! Uwielbiam jarmarki świąteczne, chociaż w świetle ostatnich wydarzeń obawiam się, że przestaną być tak radosne… Uściski! Kasia
Nie możemy dać się zwariować… Pozdrawiam
W tym roku mieliśmy zaplanowaną trasę jarmarkową- Berlin- Drezno- Praga.. Niestety się „nie poskładało”, dlatego cieszę się, że mogłam obejrzeć jarmark w Pradze na Twoim blogu 🙂 Pozdrawiam!
Po ostatnich wiadomościach to może i lepiej. Pozdrawiam
Wlasnie ostatnio pisalam o jarmarkach swiatecznych u siebie 🙂 Ja je uwielbiam i co roku staram sie odkrywac nowe, albo wracacam do miejsc gdzie juz bylam. Praga jest cudowna i rzeczywiscie choinka robi wrazenie! Fajnie, ze milo spedziliscie czas! 🙂
Jarmarki mają niesamowity klimat 😀
Byliśmy w Pradze tylko raz, ale skradła ona nasze serca na zawsze <3<3 Jarmark świateczny w Pradze musi być niezwykle klimatyczny 🙂 A co do innych miast to ja lubie ten nasz Krakowski, jeśli jeszcze nigdy nie byliście w Krk w okresie przedświątecznym to polecam z całego serducha 😉
Byliśmy w tamtym roku, ale bez porównania 🙂
Pozdrawiam
Każdy Jarmark ma taki wspaniały i niepowtarzalny klimat. W Pradzie nie miałam okazji być ale wygląda naprawdę cudownie. O jarmark na dziedzińcu Zamku Praskiego słyszałam już wiele dobrego.
Pozdrawiam cieplutko 🙂
Trafiliśmy całkiem przez przypadek. Naprawdę warto
Szczerze mówiąc nie lubię chodzić po Jarmarkach. Przede wszystkim za dużo ludzi! Ale oglądanie ich na zdjęciach to już zupełnie co innego 🙂
Niestety, tłumy trochę niszczą urok
Praga zawsze jest urokliwa, ale pierwszy raz widzę ją pod osłoną Bożonarodzeniową. Może jest jeszcze nadzieja dla tych ateistycznych Czech ;-)?
Chętnie biorę udział we wszelkich jarmarkach, jak tylko mam ku temu okazję, mają swój niepowtarzalny klimat. 🙂