Na początku zamysłem bloga było pokazywanie tego, że z dziećmi można i trzeba podróżować. W międzyczasie tematyka ewaluowała i stała się bliższa planowaniu podróży, stad też zmiana nazwy. Nie mniej jednak nie przestałam podróżować z dziećmi. Wszędzie, zarówno w Polsce, jak i za granicą towarzyszą nam nasi synowie, którzy aktualnie mają odpowiednio 5 lat i 2,5 roku. Podczas naszych wojaży znaleźliśmy kilka miejsc bardzo przyjaznych dzieciom, do których zawsze chętnie wracamy. Lista jest bardzo subiektywna, ponieważ dotyczy tylko tych miejsc, w których byliśmy. Zapewne jest jeszcze wiele miejsc, których nie znamy. Tutaj liczymy na Was. Co możecie nam polecić?

  1. Magiczne ogrody

 

Niekwestionowany numer  1 na naszej liście. Byliśmy tam ubiegłego lata w trzy rodziny z siódemką dzieci. Jeśli istnieje jakiekolwiek miejsce w którym w takiej grupie można się dobrze bawić, a tym bardziej odpocząć – w moim odczuciu zasługuje na miano wyjątkowego 😉 . Już od pierwszego kroku dzieciaki były zafascynowane. Od samego wejścia nie wiedziały w którą stronę mają patrzeć. Dalej było tylko lepiej. Plac budowy z ogromnymi klockami Lego, wielkopowierzchniowe, tematyczne place zabaw, tratwy pływające po wodzie czy pociąg do zaczarowanej krainy. Atrakcje można by wymieniać bez końca. Wystarczy zwrócić uwagę na to, że byliśmy tam od otwarcia do zamknięcia, a zabrakło nam czasu na dotarcie do każdego zakątka. Najmłodszym dzieciakom szczególnie przypadło do gustu małe jeziorko, w którym można się było chlapać, pluskać, ale także przepompowywać wodę czy bawić się piaskiem. Cały czas czujemy niedosyt, więc zapewne wkrótce tam wrócimy.

www.magiczneogrody.pl

 

  1. Rabkoland

Mało rozreklamowane i długo nieodkryte przez nas miejsce. Kiedy w końcu tam trafiliśmy, byliśmy bardzo zaskoczeni niską ceną i ilością atrakcji. Wesołe miasteczko nie jest może pierwszej nowości, ale jest bardzo dobrze utrzymane i zapewnia super zabawę na wiele, wiele godzin. W ubiegłe wakacje byliśmy tam trzy razy i nikt ani chwili się nie nudził. Karuzele, kolejki i place zabaw, mówiące postacie, diabelski młyn. To tylko nieliczne z atrakcji jakie znajdują się na miejscu. Wybierzcie się koniecznie.

www.rabkoland.pl

 

  1. Dinozatorland

Obiekt ten, tak jak poprzedni, okres nowości ma już za sobą. Wszystkie atrakcje rekompensują to jednak w 200%. Jeden dzień to za mało, aby na spokojnie zobaczyć wszystko co oferuje nam park. Dwa dni to absolutne minimum. Zawsze możemy wybrać jeden lub dwa parki i zobaczyć tylko te, które nas interesują. Do wyboru mamy Park Dinozaurów, Park Bajek, Park Owadów, Park Mitologii czy w okresie zimowym Park św. Mikołaja. Wśród atrakcji znajdziemy także Lunapark, dom do góry nogami czy sztuczne lodowisko. Każdy znajdzie coś dla siebie.

www.zatorland.pl

  1. Snowlandia Zakopane

Jedyna atrakcja sezonowa w tym zestawieniu. Wzbudziła w nas jednak tyle emocji, że nie mogło jej tu zabraknąć. Nie da się ukryć, że bilety wstępu są stosunkowo drogie. Biorąc jednak pod uwagę koszt stworzenia i utrzymania budowli, jest ona do przełknięcia. Szczególnie, że wybór atrakcji mamy ogromny: Śnieżny Labirynt, Śnieżny Zamek, Pałac Królowej Śniegu, Tor saneczkowy czy Mini Zoo. Wchodząc do labiryntu wykazaliśmy się lekkomyślnością i oddaliśmy kierowanie zabawą naszym dzieciom. My w tym czasie pogrążeni w rozmowie, nie specjalnie zwracaliśmy uwagę na trasę, którą idziemy. Okazało się to zgubne w momencie, kiedy dzieci poprosiły nas o pomoc. Wspólnymi siłami próbowaliśmy opuścić labirynt, spotykając w nim wciąż tych samych ludzi. Wstyd się przyznać, ale ostatecznie musieliśmy skorzystać ze wskazówek obsługi 😉

www.snowlandia.pl

 

  1. Termy Chochołów

 

Kiedy pierwszy raz usłyszałam od moich rodziców, że na Podhalu powstały kolejne termy i że koniecznie musimy się wybrać je zobaczyć, byłam nastawiona dość sceptycznie. Bania, Bukovina, Szaflary. Wszystkie te baseny znamy dość dobrze. Co mogli zrobić nowego? Okazało się, że mogli i zrobili. Powierzchnia basenów nie jest może na pierwszy rzut oka jakaś zaskakująca. Jednak ilość atrakcji i możliwości powoduje, że tłumy są mniej odczuwalne, niż na konkurencyjnych obiektach. Czym mnie ujęli? Ilością atrakcji dla najmłodszych. Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że dla naszych maluchów mamy do dyspozycji jeden brodzik, który dzieciakom szybko się nudzi. Tu jest inaczej. Główny brodzik z arcyciekawą zjeżdżalnia, na którą przychodziły chętnie również nasze starszaki, łaźnia parowa pełna kolorów i dźwięków i wreszcie mokry plac zabaw. Jak dla mnie największy hit. Nasze roczniaki mogłyby tam spędzić cały dzień. Tuż obok zlokalizowany jest kolejny brodzik, więc atrakcji naprawdę nie brakuje. Jest to nasz numer jeden, jeśli chodzi o wybór basenów w zimie.

www.chocholowskietermy.pl

 

Na szczęście na mapie naszego kraju takich miejsc pojawia się coraz więcej. Ja w swoim wpisie przedstawiłam Wam usługi płatne, co nie znaczy, że w Polsce nie ma miejsc gdzie możemy bezpłatnie poszaleć z naszymi pociechami. Jeśli chcielibyście znaleźć takie w Waszej okolicy polecam portal Atrakcje Dziecięce. Rozwiązuje on w kilka minut odwieczne pytanie rodziców : „Co by tu dzisiaj robić?”. Polecam z całego serca.

A Was po raz kolejny proszę o polecenie mi miejsc sprawdzonych przez Was. Gdzie warto zabrać nasze dzieci?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *