Zebrałam się i wrzucam pierwszy wpis z serii tych dubajskich ?
Jak to się w ogóle stało, że trafiliśmy do Dubaju? Nigdy nie planowaliśmy wyjazdu w tamte strony. Nawet kiedy słyszałam opowieści znajomych, jakoś nie specjalnie mnie ciągnęło… a to rzadko mi się zdążą ? Ale od początku. Jakoś na jesieni zaczęliśmy się zastanawiać, czy nie pojechalibysmy na sylwestra w ciepłe kraje. Rok mieliśmy dość pracowity, w sylwestra z dziećmi tez nie poszalejemy, a na dodatek święta, ferie czy wakacje to jedyna opcja na wyjazdy dla mnie ? …największy minus pracy nauczyciela. Zamarzyla nam się Madera… szybko jednak wybilismy sobie ją z głowy. Pierwszy raz szukałam biletów w takich gorących okresach. Ceny mnie przeraziły. Nie zdawałam sobie sprawy, że różnice są aż tak duże. Szybko odpuscilismy i postanowiliśmy zostać w domu… Drugi dzień świąt, znajduje informację o promocjach Wizzair. Przeglądam trasy z Katowic i ze zdziwieniem zauważam, że jest trasa do Dubaju. Ceny również zaskoczyły. Koszt wyjazdu od wtorku do soboty wynosił ok 500 zł Inne termjny niewiele wiecej. Wszystko oczywiscie z karta czlonkowska Wizzair. Jesli jej nie macie, mozecie ją zakupic razem z biletem. Dla nas najważniejsze było to, że promocyjne ceny obejmowały termin ferii. Po długich walkach z wieszajacym się systemem i zmianami cen, tuż przed północą udało mi się kupić bilety. Lecimy!!! I co dalej?
Hotel. Jakie tam są w ogóle ceny? Czy będzie nas w ogóle stać? Przeglądam booking.com, nie ma tragedii. Radzę się znajomych, którzy byli w emiratach przed nami. Postanawiam zarezerwować hotel w bardzo korzystnej cenie, na dodatek w ofercie z możliwością zwrotu. Coś zawsze będziemy mieć, a ja będę próbowała upolować coś fajniejszego. I dobrze się stało, bo tak długo wyczekiwałam ofert, że w końcu zostałam bez możliwości rezerwacji czegoś sensownego. Jedna rada. Hotele rezerwujcie do 2 tygodni przed pobytem, później ceny są coraz wyższe.
Lot i hotel są. Można ruszać w drogę ? Niemniej jednak warto się wcześniej dobrze przygotowac. Mam nadzieje, ze kolejne moje wpisy pomogą Wam w organizacji waszej wizyty w Dubaju… bo koniecznie trzeba tam polecieć. Ja juz drugiego dnia odszczekalam stwierdzenie, że jest to miejsce do którego się nie wraca…